Kreacja na jesień z krempliny / Inspiracja lata 80-te

Kremplinę dostałam w prezencie,
posiadam całe pudło tkanin z czasów lat 70-tych oraz 80-tych.
Kremplina lub inaczej bistor to dzianina z włókna poliestrowego,
była bardzo popularna w latach 70 XX wieku.
Dzianina nie rozciąga się, nieprzewiewna i nie gniecie się.
Pomyślałam, aby odświeżyć i przypomnieć 
jakie tkaniny były dostępne w tamtych latach.

 Bluza: Projekt / Wykrój / Szycie Iwakki.
Spódnica: Projekt / Wykrój / Szycie Iwakki.
Żakiet: zakup w sh za 1 zł.
Torebka skórzana: zakup w sh za 2 zł.
A jak naprawiałam torebkę opis tutaj Wymiana podszewki w torebce skórzanej.
Czapka jasna z różą: pamiątka po Babci Olusi.

Inspiracja: styl lat 80-tych, styl inspirowany modą z czasów mojej Babci.
Bluza i spódnica kremplina z lat 80-tych.
Rajstopy czerwone od Studio Nika Brzeg / Wieloletnia współpraca gdzie dwie krawcowe,
robią wspólnie coś szalonego :)


Bluzę stworzyłam na bazie obecnych trendów,
przedstawiłam jak kremplina prezentuje się w stylu sportowym.

Spódnicę stworzyłam na styl lat 80-tych, która ma naszywane kieszenie,
dół w literę A a zaś zamek wszyłam teraźniejszą modą.






Zamek w spódnicy wszyłam na boku na wierzch aby zamek był widoczny.















Kreacje stworzyłam z jednego wzoru krempliny, 
ciemna oliwka na tle ma drobne wisienki to prawa strona.
A lewa strona to kolor rudy, taki lekki bordo, 
splotem niczym się nie różni, dlatego kreacje zrobiłam dwu-kolorową.
Kremplinę szyło się przyjemnie a z prasowaniem ostrożnie.
Przy podpalaniu próbki dzianina szybko się topiła a zapach był nie ciekawy.
Noszenie krempliny raczej nie polecam w upalne dni,  jest nieprzewiewna. 
W pogodę jesienną, bez słońca jest jeszcze znośna do chodzenia
a czy zimą się sprawdzi, nie wiem.
Na jesień kreacja mi służy :)

Mój kolaż w takcie powstawania kreacji:
- kreacje z krempliny oraz dodatki inspiracja Moda Polska PRL / 
Wystawa w Muzeum Narodowym we Wrocławiu;
- czereśnie z mojego sadu;
- kremplina w wiśnie / spódnica w trakcie szycia;
- fotografia z dzieciństwa lata 80-te.
Na fotografii widać, że królowała kratka po skosie. 


Zapraszam na kolejne pomysły i kreacje Iwakki.

A wykrój na bluzę sportową i spódnicę można zamówić na stronie
www.iwakki.com razem z odszyciem prototypu - Zapraszam do kontaktu.

Komentarze

  1. Pamiętam taką tkaninę moja babcia i mama nosiły ja bardzo często, teraz to zaczyna się robić moda na takie tkaniny i wzory. Na przykład Gucci moda na 2018.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, stare materiały wracają. Czasami znajdują się takie perełki na strychu u starszych ludzi i zapominanie :)

      Usuń
    2. Ja takie tkaniny kupiłam w SH, więc też jestem dumną posiadaczką krempliny.

      Usuń
    3. O super, retro materiały są teraz na wagę złota. A w sklepach sh aż dziwię się, że za 5 metrów można zakupić za 2 zł, szok :) Tylko trzeba szukać i czekać którego dnia jest wyprzedaż i warto wybrać się na polowanie :) Tak jest w moich okolicach, nie wiem jak w innych regionach Polski.

      Usuń
  2. Ja również pamiętam ubrania z bistoru, zaletą tego materiału jest ,że kolory na nim nie płowieją ;-)Fajny komplecik uszyłaś, prawdziwie jesienny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie testowałam ten bistor, wielokrotnie prany i nic się nie dzieje, kolory takie same i nie rozciągnięta ani skurczona dziania, nie do zdarcia :)

      Usuń
  3. Piękny komplet i wspaniała sesja! Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny wyszedł ten komplet, wygląda nowocześnie, ale przemyca w sobie wiele ze stylu lat 70:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, styl taki mieszany jak kto widzi :)
      Nie sądziłam, że będzie taki odzew co do krempliny a tak zaryzykowałam i stworzyłam coś. I tak już pewnie długo siedziała gdzieś na strychu :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Oj tak, kremplina królowała ;DDD ale trochę się rozciągała ;) pamiętam miałam spodnie z krempliny, "rosły" razem ze mną ;D Uszyłaś znakomity komplecik, i ta kremplina wygląda tu doskonale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat dostałam taką kremplinę, że nie rozciąga się aż tak bardzo :) A dziękuję uszyłam komplecik z myślą o jesienni i odświeżenie mody jak to kiedyś nosiły ubranie moje ciotki czy mama. Ja nie pamiętam tych czasów, nie było mnie jeszcze a znam historie tej krempliny z opowiadań :) Pozdrawiam.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie - Ewa Iwakki

FB @AtelierIwakki